sobota, 18 października 2014

Nimfy i nieco mitologii greckiej (autor J.Parandowski)

Witam (jak zwykle) serdecznie!

Po poetyckiej mej naturze przyszła pora na piękne i smukłe nimfy... 
Są to postacie wywodzące się z mitologii greckiej – poniżej sposób, w jaki opisał je Jan Parandowski w swojej Mitologii:

Nimfa (po grecku: dziewczyna) była to istota pośrednia między bogiem a człowiekiem.
Nimfy żyły bardzo długo i nie starzały się nigdy, ale przecież w końcu umierały.
Przebywając w pobliżu człowieka i dzieląc z nim śmiertelność, lepiej niż Olimpijczycy rozumiały jego troski i potrzeby. Na opuszczonych grobach sadziły kwiaty, a w uciążliwej drodze prowadziły wędrowców do źródeł krzepiących. Trzodom dawały paszę, a pasterzy uczyły śpiewu i grania. Szmer potoków, szum lasu, brzęczenie owadów, wszystkie głosy wiosny i lata były jakby ich śpiewem. Drobnymi, różanymi stopami przebiegały leśne polany. Były uosobieniem wszystkiego, co miłe, wdzięczne, wrażliwe, delikatne w przyrodzie.
Poświęcano im piękne źródła, albowiem woda była ich właściwym żywiołem.