piątek, 24 kwietnia 2015

Roboty & cyborgowie

Witam ponownie!

To pierwszy taki post z tematyki science fiction, dlatego oznaczyłam ją etykietą.
W związku z tym, że gatunki fantasy i science fiction w dużym stopniu się przenikają, postanowiłam, że tak będzie i w Dziwnym Świecie.
Mieliście przyjemność ujrzeć już obrazy różnych artystów, autorskie grafiki i różne inne dziwadła ;P
W tym poście poznacie jedno z postaci często występujących w tej tematyce – a raczej dwa. Coś w stylu porównania...
Mianowicie mam zaszczyt zestawić Wam robotów i cyborgów.
Te właśnie postacie są powiązane z moim opowiadaniem, dlatego chciałam Was z nimi zaznajomić.
Wiem, że niektórzy z Was znają jedynie roboty – i bynajmniej nie chodzi tu o roboty sprzątające ;). Najlepiej więc będzie, jak podam informacje o cyborgach, które mogą być przez Was mniej znane. Tak więc, daję o nich parę słówek, na dobry początek:

CYBORG


(skrót od ang. cybernetic organism - organizm cybernetyczny)

Organizm, którego procesy życiowe realizowane są lub wspomagane przez urządzenia techniczne

Termin cyborg jest często stosowana do organizmu, który został odrestaurowany funkcji lub zwiększonej zdolności dzięki integracji jakiejś sztucznej części lub technologii, która opiera się na pewnego rodzaju sprzężeniu zwrotnym. Choć cyborgi są powszechnie traktowane jako ssaki, w nich może mieścić się każdy rodzaj organizmu, a termin "cybernetyczny organizm" została zastosowana do sieci, takich jak systemy drogowe, korporacji i rządów, które zostały zaklasyfikowane jako takie.Termin ten może również odnosić się do mikroorganizmów, które są modyfikowane.
Pojęcie to stworzone zostało przez Manfreda Clynesa i Nathana Kline'a, którzy po raz pierwszy użyli go w swoim artykule z 1960 roku, opublikowanym w czasopiśmie Astronautics. Publikacja ta zawierała rozważania o możliwości integracji człowieka z maszyną oraz przedstawiała zalety takiego podejścia w dziedzinie przyszłej eksploracji kosmosu. Inspiracji dla ukutego pojęcia cyborg dostarczyła autorom dynamicznie rozwijająca się wówczas dziedzina nauki cybernetyka. Termin cyborg szybko podchwycony został przez autorów książek, filmów i komiksów fantastycznonaukowych. Do najbardziej znanych cyborgów należą: Darth Vader, Generał Grievous oraz Robocop. Występowanie cyborgów jest elementem charakterystycznym literatury nurtu cyberpunk (np. książki Williama Gibsona - Neuromancer, Johnny Mnemonic).

Cyborg jako istota ludzka wsparta urządzeniami elektronicznymi lub mechanicznymi cechuje się posiadaniem dodatkowych (nienaturalnych dla ludzi) umiejętności (np. widzenie w podczerwieni) lub usprawnieniem naturalnych umiejętności lub wydajności (np. lepsza pamięć i zdolności analityczne, większa siła, wyostrzone zmysły).

Podałam Wam powyżej najistotniejsze informacje o ,,cybernetykach” ;)
No to może daję na początek galerii roboty:









No i teraz czas na cyborgów:






Motoko Kusanagi (nazywana Majorem) – bohaterka serialu anime Ghost In The Shell: Stand Alone Complex (Duch w pancerzu)

A tutaj cyborg z robotem:


Na zakończenie tematyczna nuta:


I na koniec kompletny małe ogłoszenie: zmieniłam nieco wygląd bloga z opowiadaniem.
Możecie teraz go czytać pod adresem: gwiezdna-armia.blogspot.com. (pod napisem Tutaj też mnie znajdziesz). Dodałam też parę gadżetów, mam nadzieję, że się przydadzą czytelnikom.
Chciałabym też uprzejmie prosić o komentarze na nim.
Mam nadzieję, że post przypada do gustu wielbicielom gatunku s-fi ;D
Pozdrawiam ;* ;*

środa, 22 kwietnia 2015

Czarodziejskie (Magiczne) Wilki część druga

Witam ponownie!

I z pewnością nie po raz ostatni ;).
Cieszy mnie, że zależy Wam na funkcjonowaniu Dziwnego Świata.
Niezmiernie Wam dziękuję ;*
Jak zapewnie zauważyliście, zrobiłam małą rewolucję w blogu.
Dopieściłam trochę tytuł posta, no i kilka innych rzeczy...
Zmieniłam też nieco nazwę w profilu, co nie zmienia faktu, że dla Was nadal pozostanę tą samą Łajką92...
Mam jeszcze siłę na to, aby coś zrobić w kierunku bloga, chociaż jutro z pewnością nie mam zamiaru siąść przed laptopem (ze względu na to, że brak czasu mi nie pozwoli). Za to na całe szczęście sobotę mam całą wolną, z czego się szalenie cieszę.
Nareszcie poczuję ten powiew weekendu, kurka wodna!
Cieszę się, że wciąż jesteście ze mną. Jesteście kochani ;* ;*
Dzisiaj postanowiłam wstawić Wam drugą część wilków.
Zawsze jakoś popchnę do przodu akcję.









Rysuneczek... nie mój, a Wujka Google.


No i bardziej realistyczny... ale nie mogłam go tutaj nie dodać.


Mam nadzieję, że następny post będzie bardziej złożony...
No ale cóż...
Oceniajcie śmiało ;*
Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości!

P. S.: Zainteresowanych zapraszam na rozdział opowiadania (siódmy części drugiej).


poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Sylfy

Witam!

Ha! Nie spodziewaliście się mnie tak szybko?
Otóż znowu żyję na Bloggerze i mam się dobrze.
Postanowiłam w końcu spełnić swoje postanowienie (bardzo mądre określenie, Łajeczko...) i zrealizować zamówienie na obrazki.
Dostałam je 15. kwietnia.
Otóż, są to sylfy (duchy powietrza, ludzie wierzyli w nie mniej więcej w okresie średniowiecza).
Polski Internet oczywiście nie pomógł i musiałam wpisać pa-ruski i iskat' iskat' pa Runetie **.
Sądzę, że obrazki są godne pokazania.
Oto one; twoje sylfy, Izuuś ^^:



















Na następną notkę planuję jakieś ilustracje – może coś skandynawskiego?
Dość krótko dzisiaj, ale jak poprzednia notka była długa, trzeba się w końcu streścić w krótszym odcinku.

I jak Wam się podoba?

P.S.: Wczoraj skończyłam czytać Awanturę w Niekłaju Edmunda Niziurskiego. Typowa pozycja dla młodzieży.
Opowiada o grupie niekłajskich dzieci które starają się rozwiązać zagadkę Ogrodu.
Jest to moja ulubiona książka Niziurskiego.

Dzisiaj bez nutki, ale za to możecie popatrzeć w kategorie tematyczne.

Polecam Wam blogi:


Pozdrawiam i zapraszam ponownie!


niedziela, 19 kwietnia 2015

Asian Fantasy część druga & coś dla kinomanów

Cześć!

Znowu się odezwałam.
Przyznać muszę, że trochę mnie zaskoczyliście (oczywiście pozytywnie ^^).
Niezmiernie Wam dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
Jak widać, dopieściłam bloga.
Dzięki dodaniu kategorii (etykiet) do notek, teraz każdy, kto jeszcze nie komentował poprzednich notek, może je odczytać i skomentować – nie mam sprzeciwu ;)
Mam nadzieję, że te kategorie chociaż trochę porządkują ten blog.
Co do złożonego zamówienia – nie mam jeszcze obrazków, ale obiecuję, że jak tylko znajdę, to wstawię.
Dzisiaj wstawiam Wam drugą część azjatyckich motywów (oczywiście w stylu fantasy).
Zamiar był zupełnie inny... ale nie miałam motywacji.
Poza tym – nadal mam nadzieję na to, że uda mi się zdobyć Inuyashę, o której pisałam w poprzedniej części tej tematyki. Zdecydowałam, że odważę się obejrzeć po japońsku, o ile będą polskie napisy.
Mam wieeelką ochotę na mangę...

Te obrazki dla Was, kochani:
















Ta piosenka ostatnio mnie brutalnie torturuje:


Bardzo mi się podoba jej rytmika. Wciąga i uzależnia (dosłownie!) tak wspaniale jej się słucha.
Pochodzi z endingu znanego filmu animowanego Kung Fu Panda

 
W ramach kina azjatyckiego mogę Wam jeszcze polecić anime pt. Death Note (37-odcinkowy) oraz film fabularny na podstawie tegoż anime złożony z dwóch części:

Pierwsza nosi tytuł Death Note.
Druga to Death Note: Ostatni wpis.




Doradzam, iż anime można znaleźć w spolszczeniu na napisy, a oba części filmu z lektorem. Na wszystkich stronach dotyczących tego filmu bądź anime (zależy co chcecie wyszukać) znajdziecie opis fabuły (nawet w Wikipedii, jak komuś się poszczęści). Naprawdę warto obejrzeć, chociaż anime ma nieco mroczniejszy charakter niż film. 
 
Jeszcze jedna rzecz:

YOKO KANNO - GET9

  
Jakby kogoś interesowało – pochodzi z soundtracka anime (serialu) Ghost In The Shell: Stand Alone Complex (polecam!)

I jeszcze jedna, motywująca (iście disneyowska) muzyczka:


Ktoś z Was kojarzy? Z pewnością tak ^^
I znowu zrobił mi się długi post, haha.
Ale ileż to się napisałam w życiu?
I z pewnością jeszcze się napiszę ^^

Pozdrawiam wszystkich, którzy mają odwagę tu zaglądać ^^
I chciałam Wam przy okazji podziękować za tyle wejść i dwie setki komentarzy ;* ;* ;*