wtorek, 25 sierpnia 2015

Centaury

To znowu ja!

Zgodnie z obietnicą – następny post dla popchnięcia akcji do przodu.
Tym razem będą centaury.
Przyznać muszę, że wcale nie było mi trudno ich szukać… nawet sama przyjemność.
Były to postacie wywodzące się tym razem całkowicie od Greków.
Tak jak dziś, przedstawiano je jako półludzi, półkonie.
Tworzyły prymitywne, samowystarczalne plemię, głównie zamieszkujące lasy i góry Tesalii, a także Arkadię.
Były plemieniem dziko żyjącym, uchodzącym za leśnych dzikusów; łatwo się upijały, usiłowały kilkakrotnie porywać kobiety. Żywiły się surowym mięsem upolowanych zwierząt.
Najsłynniejszymi centaurami w mitologii greckiej były:

Chiron (lub Chejron, nieśmiertelny król centaurów; był wychowawcą Asklepiosa)


Eurytion (centaur arkadyjski)

Eurytion (centaur tesalski)

Folos

Nessos (usiłował uprowadzić Dejanirę, małżonkę Heraklesa; ten jednak zabił go, a centaur przed śmiercią ofiarował niewieście kilka kropli swojej krwi, która przenikając koszulę Heraklesa, nasączyła się nią, i nałożona na ciało mężczyzny, przesiąkła w jego ciało i poczęła go palić straszliwym bólem; Dejanira, patrząc na cierpienie, jakie na niego nieświadomie sprowadziła, popełniła samobójstwo).

Myślę, że jednak sporo zapamiętałam z mitu o Nessosie i oby tak dalej :)
Teraz to, na co czekaliście: obrazki :):












I jak wrażenia?
Mi się podoba ten post, nie powiem ;)
Życzę Wam miłych wrażeń przy komentowaniu! ;*

Syreny

Hej!

Nie spodziewałam się, że odtąd tak bardzo się posunę do przodu, ale postanowiłam, że tak czy owak – wakacje miną, a tego czasu nikt mi nie odpokutuje.
I tak nie miałam specjalnych planów wakacyjnych, i nudy i tak mi groziły...
Postanowiłam wstawić kilka szybkich postów – może któreś z nich spodobają Wam się bardziej niż pozostałe, a jako ostatni tego dnia wstawię notkę-niespodziankę.
Ale najpierw obowiązki, a potem przyjemności :)
Jako pierwsze, na przedni ogień idą syreny.

Są to istoty wywodzące się z mitologii greckiej i rzymskiej.
Nie umiem ich jednak opisać tak umiejętnie, jak to uczyniłam z nimfami, chyba dlatego, że nie mam dostępu do książki, która w tejże chwili okazałaby się potrzebna.
Zresztą, myślę, że te istoty każdy zna, kto lubuje się w mitach.
Zatem, może dam obrazki; oto, co znalazłam:

Tak Grecy wyobrażali sobie syreny


A tak wyobrażane są dzisiaj; zresztą we wszystkich legendach, które opierają się na królestwie morza, w tym jedna z popularnych baśni Andersena i legenda o warszawskiej Syrence:










 
Myślę, że co do syren, to wszystko.
Dalsze części też oczywiście będą.

Następny post już wkrótce!