Hej!
Jak
widać, bloczek nadal działa i mimo maluczkiej przerwy nie zamierza
kończyć swej działalności :)
Nie
mam dzisiaj głowy do megadługich postów, ale to chyba wiadomo
czemu >.<
Uroki
szkoły zawodowej… ale za to czuję się tam lepiej, niż we
wcześniejszym liceum. Przechodziłam tam rok, ale co ja poradzę, że
nie dałam rady?
Ważne,
że dożyłam wakacji, wakacje przeżyłam i wróciłam do szkoły, w
której czuję się swobodnie, gdzie wiem, gdzie co jest, gdzie nie
mam takiego ,,hamulca” przed ludźmi… a jestem osobą dość
nieśmiałą.
W
sumie trochę mi zajęło zastanowienie się nad tematyką dnia
dzisiejszego.
Aż
w końcu pomyślałam sobie: czemu by nie wstawić parę koników?
Wiem,
że dawno ich nie było, ale trudno je znaleźć, szczególnie te, w
wersji graficznej.
No,
ale koniec końców mam!
Oglądajcie
i oceniajcie, częstujcie się, jakim chcecie :* :*
Nie
wiem, czy uda mi się uzbierać czwartą część, ale jak coś mam
jeszcze pegazy i jednorożce :)
Dzisiaj
jeden z moich idoli obchodzi urodziny – a mianowicie… Scott
McNeil :)
Chłopina
skończył w roku owym 53 wiosny *.* (wiem, że zdjęcia nie z tego okresu jego życia, ale trudno ;P) Cenię go za wielki talent
aktorski.
Myślę,
że co do tego postu będzie wszystko… i tak nikt nie rozumie
chociaż w połowie mojej fascynacji tym gościem *.*
Jestem
jego fanką i nic tego nie zmieni!
Najlepsze,
Scotty! :* :* :*
OK,
kończę na dziś, za tydzień szykuje się kolejne święto, hehe :)
Miłej
nocy i kolorowych snów, oraz miłego dnia następnego!