Witam, moi Kochani!
Zapewne zorientowaliście
się, że ów post ma zaszczyt być czerwoną kartą w Archiwum
bloga?
Czerwona karta oznacza oczywiście święto. Najważniejsze święto w Blogosferze. I w całym jego istnieniu, oczywiście.
Czerwona karta oznacza oczywiście święto. Najważniejsze święto w Blogosferze. I w całym jego istnieniu, oczywiście.
Tak jak podkreślałam w
2015 roku, święto ów jest niezwykle ważne.
Teraz jest ważne podwójne
albowiem Dziwny Świat istnieje już drugi rok!
Jestem tym faktem
uszczęśliwiona i wzruszona.
Faktem jest, że nie
planowałam założyć bloga w połowie wakacji z hakiem, ale cóż...
tak się złożyło.
Czasu, niestety, nie
jesteśmy w stanie cofnąć.
Wspaniałych chwil
spędzonych z Wami również.
Do dzisiaj pamiętam pierwszych Czytelników i ich komentarze.
Były mi iskierką nadziei
i motywacji. Niewykluczone, pojawiło się też nieco spamerstwa i
nieuzasadnionej krytyki, starałam się tym nie zrażać. Mimo to,
trudne początki odcisnęły piętno.
Chciałam usunąć blog po
czterech postach.
Zawiesić, potem usunąć
i zniknąć z Blogosfery.
Bez wyjaśnienia. Bardzo
nieodpowiedzialnie.
Ale po kilku dniach wznowiłam bloga, bo tylko Wasze komentarze mnie uratowały. Pokazały, że ten blog ma szansę na sukces – nie liczyłam na krocie, kilkadziesiąt obserwatorów i kilkadziesiąt i jeszcze trochę komentarzy. Wystarczyło mi ledwie kilka, góra kilkadzieścia (np. 15-20 komentarzy) Waszych opinii pod jednym postem, abym uwierzyła, że ten blog ma przyszłość.
Zyskiwałam nowych
Czytelników powoli, kilku zdołało zakończyć obserwację. Ale
postanowiłam sobie: nigdy więcej spamerów!
Postanowiłam ulepszyć
blog i stać się bardziej surowa dla spamerów.
Tak oto Szczur zyskał nieco Smoczego charakteru.
Tak oto Szczur zyskał nieco Smoczego charakteru.
Była to dobra decyzja.
Doszłam do wniosku, że licznik wyświetleń się nie liczy.
Liczą się szczere, uzasadnione komentarze.
Liczą się szczere, uzasadnione komentarze.
W tym blogosferowym
środowisku stałam się dorosła.
Jednak nic nie jest w
stanie wyplenić z mojej osoby bujnej wyobraźni. I na tym mniej
więcej blog się opiera.
Chciałam dzielić się
pasjami, wiedzą i talentem.
Podzielność ta trwa do
dziś.
Pasja blogowania jest dziś
dla mnie czymś, co naprawdę lubię robić. Jest to nie tylko świat
fantasy, mitów, legend i sztuki, ale także wiedzy, azjatyckiej
harmonii i europejskiego zamętu...
Wobec tego życzę
Dziwnemu Światu, jako jego Stwórczyni, aby dalej się rozwijał i
żeby nie chował się za innymi. Żeby podążał własną drogą i
kierował się oryginalnością.
STO LAT, Dziwny Świecie!
Będę Cię pielęgnować
jeszcze długi, naprawdę długi czas! :*
Czuję się za Ciebie odpowiedzialna i wierzę, że mimo iż nie masz rekordowych wyników w statystykach, to jednak zawsze dla mnie pozostaniesz moją kochaną dzieciną... ;* :*
Czuję się za Ciebie odpowiedzialna i wierzę, że mimo iż nie masz rekordowych wyników w statystykach, to jednak zawsze dla mnie pozostaniesz moją kochaną dzieciną... ;* :*
Niech siła Longa Cię prowadzi...
Posłużę się zatem w tym życzeniu chińskim przysłowiem o Szczurzej ambicji:
Choć droga niedaleka, nie dojdziesz, jeśli do celu nie zmierzasz.
Twoja na zawsze
Laoshu
老鼠