Cześć,
Najmilsi, Najukochańsi Czytelnicy!
Nawet
nie wiecie, jak to wspaniale powrócić oficjalnie na łono
Blogosfery :)
Oficjalnie
19 maja ożyłam na Twórczości, a teraz powoli zbieram się do kupy
tutaj.
Nauka
daje w kość, to prawda. Ale bynajmniej nie mi :)
Dość
słabo jednak zaliczyłam poprzedni miesiąc, ale tego czasu już nie
da się cofnąć.
Obowiązki
mnie pochłonęły, skupiłam się na książkach, a o blogu
zapomniałam.
Jakby
nie było, przeczytałam kilka ciekawych pozycji – obecnie czytam
powieść Felixa Palmy.
Muzyka
jest drugą po książkach rzeczą, która mnie zajęła.
Z
prywatnej biblioteczki znowu roztrząsam ,,Zamieć”…
Ogółem
cierpię ostatnio na głód cyberpunkowy, który łagodzę utworami
Enigmy TNG.
Miałam
obejrzeć jakiś fajny, niedługi film, ale wydaje mi się, że
niestety nie dzisiaj. Ach, ten mój zapał…
Ale
dzisiaj przysiadłam do bloga, tego starszego bloga, tego bloga,
który powstał z niewiadomej iskry, chęci pokazania czegoś nowego.
Jeśli
chodzi o niniejszą tematykę, moi Drodzy, będzie to trzecia odsłona
cyberpunku.
Długo
czekałam, aż będzie chciało mi się ją wstawić.
I
oto jest:
Im
częściej patrzę w kalendarz, tym częściej nurtuje mnie pytanie:
Dlaczego
jeszcze nie ma wakacji?
Otóż,
tak, na jednej z lekcji poruszyliśmy ten temat. Mówiliśmy głównie
o planach wakacyjnych.
Ja
nie miałam zbytniego popisu, rzecz jasna :), nie pytajta dlaczego ;D
Dobra,
czas na zamknięcie dołka, który produkuje słowa…
Myślę,
że chwila odprężenia z muzyką też się nada:
I
jak?
Dałam
plamę po tej galantej przerwie, czy nie?
Proszę
o uzasadnioną krytykę.
Ja
już kończę z wielkim cyberpunkowym BITEM, heja >,<
Hej!
OdpowiedzUsuńWitaj po przerwie! Twoja przerwa była znacznie krótsza, a moja dłuższa, ale najważniejsze, że wróciłaś. Jak widzisz w międzyczasie zdążyłem wrócić i ja :)
Pozdrawiam serdecznie!
Podobają mi się te piosenki, szczególnie ta druga! Uwielbiam klimaty tamtych lat <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam