Hej!
Już
napisałam kolejną pracę kontrolną.
Cieszę
ja się, że mam już to za sobą. Okazało się, że kolejny wypad
na wykłady mam 28 lutego... Większość lekcji mamy z wychowawczynią, a jej nie będzie (wykłady miały być w ten czwartek, dwunastego).
Będę
musiała jeszcze coś nadgonić, ale z tym się uporam.
Jak
widać, mam dla Was sporo notek łyyy... co ja gadam?... obrazków do
zestawienia.
Myślę,
że dzisiaj coś z serii części drugiej... no, dobra, niech będzie
Paul Morstad. Poprzednia notka obejmuje więcej informacji, przede
wszystkim o artyście.
Nie
przedłużając, wstawiam:
Jak
myślicie, czy te prace kojarzą Wam się z wiosną?
Mi
z pewnością tak, zwłaszcza te pszczółki u góry ;)
Ściskam,
następna notka niedługo ;*