piątek, 21 sierpnia 2015

Cyberpunk

Cześć!

Przeczuwałam, że znajdę się tutaj po przerwie, za to wróciłam już do tematyki ogólnej.
Oczywiście nie mam nic przeciwko komentarzom w poprzednich postach.
Jak widać, zaaktualizowałam stronkę do serii Dziwny Świat Uczuć i Myśli.

Nie jestem pewna, czy jak dotąd opłacałoby mi się wstawiać dwa posty jednego dnia, ale cóż, zobaczymy.
Jeśli czytaliście stronkę o Cyberpunku (także Wikipedię, bo tam jest więcej informacji) wiecie, czym się charakteryzuje. Znacie już cyborgów i mam nadzieję, że umiecie je już odróżnić od człowieka i robota.
Dzisiaj zajmę się cyberpunkiem ogólnym – a przynajmniej w tym poście.

Najbardziej charakterystyczną cechą tego gatunku jest – jak zauważyłam – elektronika, hakerstwo i cybernetyczne (sztuczne) ciała. Kolejną cechą cyberpunku są niewątpliwie ciężkie metropolia, neony uliczne i implanty.

Cyborgowie zaliczają się do cechy cyborgizacji. Polega ona – na przykładzie RoboCopa – umieszczeniu elementów organicznych (np. mózg, czy twarz) do cybernetycznego ciała, przypominające ludzkie.
Czasem osoby, noszące miano cyborgów są po części zcybernetyzowane (mają mniej elementów cybernetycznych), lub niemal całkowicie (ludzki mózg w sztucznym ciele).
Jak zresztą widzieliście w poprzednich notkach, cyborgiem określa się nie tylko człowieka o właściwościach nadludzkich, lecz także inne organizmy, np. psy.
Jak mówi prawo fantastyki (w tym fantastyki naukowej) można jako cyborga ,,zrobić” praktycznie każdego ssaka – to samo dotyczy Mecha.

Tak więc, aby równać do klimatu, wstawię Wam typowe obrazki z zakresu cyberpunku.




Na koniec:


 
W ramach działań bloga, będę kontynuować serię. Bardzo proszę o komentarze w pierwszej notce tego działu, gdyż to od Was zależy, czy będę mogła to pisać.

To na tyle, co do tego postu.
Trzymajcie się ;* ;*