wtorek, 12 stycznia 2016

Maskarada & wiersz ,,Bal Wenecki"

Hej!

Postanowiłam dać znak życia i ożywić nieco blog.
W sumie to nie orientuję się, czy magia karnawału nadal obowiązuje, ale cóż, reklamy mogą mówić różne rzeczy.
Zatem ta notka będzie poświęcona w pełni karnawałowi, a więc przed Państwem… Maskarada!













Ku okazji, chciałam dla Was opublikować tematyczny wiersz, ułożony jeszcze w tamtym roku, lecz który nie miał okazji się tu pojawić.

BAL WENECKI

Piękna mojego nie ujrzysz, byś nie widział, tego, co grzeszne 
Nie zobaczysz mych rumianych policzków, nie ujrzysz mojego uśmiechu
Wszystko co cenne, 
Chowam pod maską ptaka 
Bo ty też nie masz odwagi zdjąć swojej 
Abym się w tobie nie rozkochała

Popatrz wokół: 
Wszyscy kryją się z uczuciami, chowając swą twarz prawdziwą 
Wyrażają siebie jedynie strojem i ową ptasią maską. 
Uwierzysz uczuciom na nich wymalowanym? 
czy ufasz, że są szczęśliwi?
Czy wierzysz w ich dobroć patrząc na piękno urody, 
 czy piękno dobrych dusz? 
Skąd możesz wiedzieć, że są dobrzy?
Najmilszy, 
może nadejdzie twój czas zrozumienia, 
że maska nie pozwoli ci poznać prawdy, 
 co nie oznacza, że kłamie.
Ludzie nie stroją od fałszerstwa, 
maska chroni ich przed sprawiedliwością.


Wierszyk kojarzy mi się właśnie z tym obrazkiem.
Myślę, że to będzie na wszystko, co do postu.
Następny może będzie bardziej uroczysty, lecz, jak widać, nie zrezygnuję z fantastyki.
Śmiało piszcie, czy się Wam podoba. Spotkamy się w następnym poście!

Pozdrawiam ciepło :* ;*