piątek, 22 maja 2015

Ludzie: Kobiety

Hej Wam, kochani!

Zauważyłam, że ostatnio posty bardzo często się pojawiają. Może to dobrze…
Najważniejsze, że większość pilnych spraw mam z głowy, albowiem wczoraj musiałam jechać do Zgierza.
Nie lubię nigdzie wyjeżdżać, a w szczególności do urzędów ;(
Jechałam wtedy z mamą samochodem szefa mojego taty (nie mamy swojego, zresztą, czy każdy musi mieć samochód?)
Nie obyło się też od wizyty w bibliotece, aby oddać książki… masa spraw. Całe szczęście, że nie miałam wtedy szkoły.
Ogółem, to jest bardzo dziwna szkoła… ale już nie dyskutuję na ten temat. Wyobraźcie sobie, że już minął prawie cały maj (!).
Ja sama jestem zaskoczona.
Bardzo pragnę, aby już jak najrychlej skończyć to wszystko (każdy ma dość, wiem…), ale to nawet nie o to chodzi.
Nadal mam w planach zrobić jakąś spontaniczną rzecz na wakacje…
Oczywiście, cieszę się, jak się rozpoczyna lato, jak jest ciepło, nie ma żarzącego słońca, a w twarz dmucha delikatny wiaterek.
Nie mogę się doczekać czerwca, tym bardziej, że czerwiec to najbardziej obfitujące w święta dzień. Chodzi o te święta, które ja osobiście zanotowałam (nie chodzi tu o święta państwowe, haha xD).
Przykładem takich świąt jest 80.-lecie Sojuzmultfilmu (studia filmowego, znanego z takich kreskówek jak Kiwaczek (1971), Czterej muzykanci z Bremy (1969), Rikki-Tikki-Tavi (1965) i Wilk i Zając (1969-1994) (odcinki z danego roku były produkowane w Sojuzmutlfilmie, odcinki od 17 do 20 już nie – patrz w Wikipedię)).
Dzisiaj postawiłam na odrobinę realizmu.
Objaśniam; nie będą to elfy, krasnoludy, ani inne stwory, lecz… ludzie.
Postanowiłam podzielić ich na płcie.
Dzisiaj dam Wam kobietki ^^

Może w następnej będą faceci.










Ta panna bardzo mi przypomina Daunan – bohaterkę mangowego filmu Applessed
W zasadzie film nie można określić mianem anime, ponieważ jest wyprodukowana za pomocą grafiki komputerowej; chociaż nie wykluczam, że na początku postacie mogły zostać narysowane.
Serdecznie polecam!


Możecie znaleźć w spolszczeniu na napisy, jeśli chcielibyście obejrzeć.
Oczywiście wytrzasnęłam okładkę filmu, a kadrów nie chce mi się zbytnio szukać. Wybaczcie… ;(
 

Aha, i może wstawię jakąś nutkę?




Już wcześniej ją wstawiałam. Sama nie wiem, czemu mi się podoba.
Niektóre może już się po kilkaset razy powtórzyły, ale cóż…
Przynajmniej w Dziwnym Świecie nie leży nic odłogiem ^^.

Pozwolę przeto wstawić sobie zdjęcia zespołu:







I jeszcze jedna fajna rzecz...




Znalazłam przypadkowo ich muzykę na Chomiku. Może niebawem będę mogła sobie ściągnąć.
Bardzo się cieszę, że niebawem będzie kolejny miesiąc za nami – coraz bliżej do upragnionego czasu…

Pozdrawiam kochani, do następnego wpisu!