Witam!
Jak
wiadomo, zbliżają się Waleńtynki.
Wiem,
głupia jest ta reklama...
Niby
jej nie lubię, ale jest komiczna.
No,
więc... tego, no... Walentynki.
Zbliżają
się wielkimi krokami...
Chciałam
Wam z tej okazji zestawić okazyjnie obrazki zakochanych.
Jakoś
tak... siła tradycji.
Wiem,
że nie każdy ma romantyczną duszę... no ale ja też nie jestem
jakąś tam specjalną romantyczką.
Trochę
romantycznych utworów:
To
już wszystko... byle do przodu.
Czas na Was,
i bądźcie gotowi na następne odsłony. Liczę też na komentarze
na drugim blogu i pozdrawiam każdego, kto to komentuje.
Nie przepadam za Walentynkami. Według mnie to "święto" jest zbędne.
OdpowiedzUsuńAle wredna nie będę i potrzymam za Ciebie kciuki, byś dostała choć jedną kartkę. :)
Pozdrawiam.
Nie obchodzą mnie Walentynki. To wszystko tylko po to, by kwiaciarnie, cukiernie, restauracje i kina mogły zarobić więcej pi€niędzy. To "święto", to zwyczajna komercha tak samo jak Halloween. Cóż, ale to tylko moja opinia i nikt nie musi się z nią liczyć, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńmy-magic-forest.blogspot.com
Walentynki to święto zakochanych, więc ja nie obchodzę xD Może kiedyś... ;)
OdpowiedzUsuń