Cześć
Kochani!
Jak
pewnie dawno zauważyliście, nie dam Wam czekać na nowego posta
dłużej niż tydzień :)
W
zasadzie tydzień to maksimum.
Pochwalę
się nieco chamską reklamą – w końcu wstawiłam do stronki o
mnie moje autentyczne zdjęcie. Uznałam, że nie warto się już
dłużej ukrywać pod awatarem. Mimo wszystko niech stronka
pozostanie, a awataru i tak nie zmienię… bo nie xP
Nie,
bo nie… xD
Dzisiaj
natomiast chciałam Wam zaprezentować obiecaną notkę o Indiach i
hinduiźmie.
Zacznę
tradycyjnie od info, a potem przejdziemy do obrazków.
Zapraszam
:)
HINDUIZM
W
kontekście hinduskim można wyodrębnić dwie tendencje: tendencję
iluzorycznej rzeczywistości, oraz tendencję, która podkreśla jej
boską wartość.
W
pierwszym przypadku to, co istnieje, jest tylko iluzją, materia
oddziela nas od ducha. W drugim – cała rzeczywistość jest
kondensacją boskości. To przeciwieństwo ukazane jest w dwóch
mitach o stworzeniu.
W
pierwszym z nich kontempluje się Wisznu, śpiącego na grzbiecie
węża Sieszy, który kołysze się na falach, płynąc przez
kosmiczny ocean. Z poruszającego się rytmicznie przez sen pępka
Wisznu wyrasta lotos, którego korzenie tkwią w pierwotnym błocie i
w którym siedzi Brahma – zamykający w sobie wszystko stworzyciel.
Z
przedświadomego i jednoczącego snu rodzi się bowiem różnorodny i
różnobarwny świat.
Drugie
z opowiadań ukazuje natomiast boga Sziwę tańczącego w ekstazie na
szczycie góry; nie jest to już postać pogrążona w sennej
nieświadomości, lecz raczej superświadoma, nie pozwalająca się
opanować narzuconemu jej rytmowi, która swoim skandowanym i
rytmicznym tańcem stwarza nowy porządek. Jednocześnie Sziwę
przedstawia się jako pogrążonego w medytacji i splecionego w
miłosnym uścisku z boginią Kali-Parwati w akcie stwarzania świata.
No
i wbijamy gwóźdź do programu…
Obrazki są jak zwykle mieszane i
nie mam jak popodpisywać tych bogów. Niestety, nie czytałam
mitologii hinduskiej.
Mi
się ta galeria nad wyraz podoba. Zwłaszcza, że bóstwa na nich
przedstawione są tak fantastycznie ukazane :)
Śmiało
zatem możecie wyrazić swoją szczerą opinię.
Ja
jeszcze mogę cieszyć się feriami, także mam dużo czasu na
pisanie, czytanie i różne inne rzeczy.
Mam
nadzieję, że część z Was jeszcze wypoczywa :)
Pozdrawiam
cieplutko! :*
Trochę przerażają mnie te twarze ;_;
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś czytałam taką dosyć głupawą książkę pt."Klątwa Tygrysa" i tam było sporo o religii hinduskiej i o tamtejszych bogach. Nawet mnie to zainteresowało :)
Pozdrawiam
Nigdy jakoś szczególnie się hinduizmem nie interesowałam, ale fajnie było się czegoś nowego dowiedzieć :) Pamiętam, że zawsze mnie dziwił wygląd tych bogów- a szczególnie to, że niektórzy z nich mają tak dużo kończyn :P /Klaudia
OdpowiedzUsuńTa galeria wyszła Ci absolutnie cudownie! Liczę, że jeszcze kiedyś wspomnisz o hinduizmie, bo to niezwykle ciekawa religia...
OdpowiedzUsuńMi też się galeria podoba, a co do Hinduizmu, to chyba jestem za tą pierwszą wersją :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! BLOG I ASK
Niestety ja nie mam już ferii. :/ ale mam nadzieję, że Ty przez ten czas wypoczniesz! Najbardziej podoba mi się pierwszy obrazek. Fajnie, jest się dowiedzieć czegoś nowego. ;)
OdpowiedzUsuńArleta