Oto
i ja!
Staram
się jakoś wytrzymywać presję i na razie mi się to udaje.
Na
szczęście dzisiejszy dzień szkolny – a raczej popołudnie
szkolne, bo to szkoła wieczorowa – był (było) w miarę,
tym bardziej, że na końcu mieliśmy dwie historie, a z ostatnią
godzinę mieliśmy skróconą o blisko trzydzieści minut. I tak już
blisko cztery godziny byliśmy na komputerówce, bo pani profesor potrzebowała tablicy do wyświetlenia slajdów ze swojego laptopa.
Potem
była historia, ale za wiele się nie działo, bo od rana była nas w
klasie czwórka (standardowo jest dziesiątka), ale z racji tej, że
to jest szkoła dla dorosłych, większość miała obecności w
swoich zakładach pracy, więc ich w szkole nie było. Potem była
nas tylko dwójka przez ostatnie dwie godziny. Mieliśmy mieć lekcje
do 16.25, ale skrócili nam do 14.25. I tak wszyscy bez mała byli
przemęczeni. No ale, jak się musi wstać o 6., aby w miarę zdążyć
na ósmą... Zapewne wiecie, jak to jest.
Szczerze
powiedziawszy, prawdopodobniej spędzę te święta raczej rodzinnie,
ale za wiele wyjazdów nie będzie, bo całą bliską rodzinę mam na
miejscu ;).
A
tymczasem słucham sobie:
i
jeszcze:
Chyba
się wkręciłam i to jest fakt. Tak kocham Mustanga ;*... Może na
następny post będą magiczne konie?...
Jeszcze
pomyślę.
A
dziś zgodnie z postanowieniem – trzecia część smoków. Wyszło
tak ze względu, że jakoś nikt się nie zabłąkał pod poprzednim
postem.
Pomyślałam,
że może zrealizuję własny rytm planowy co do bloga...
Mam
wielkie plany...
Ale
o tym później ;*
Myślę,
że tym razem liczba notek w całym roku mocno skoczy do góry...
I
dobrze.
I
tak już dawno pobiłam rekord z poprzedniego roku.
Siłą
rzeczy wstawiłam nutkę Thousand Foot Krunch. Więcej o zespole
znajdziecie w poprzedniej notce. Wystarczy kliknąć na napis na
samym dole okienka postu ,,Starsze posty”.
Myślę,
że Wam się spodobało... i podoba się dalej.
Sądzę,
że spotkamy się niedługo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
* Każdy Twój komentarz jest dla mnie wsparciem i motywacją. Każdy Twój komentarz uświadamia mnie w przekonaniu, że to, co robię, nie schodzi na manowce :)
** Komentarze muszą być pisane cywilizowanym językiem, z szacunkiem do Stwórczyni Bloga - nie chcę jednak widzieć tu pokemonów i ich kumpli.
*** Staraj się aby Twoje komentarze były bardziej rozwinięte i nie ograniczały się do słów ,,Ładne obrazki/Cudny blog/Ładny blog”.
**** Jeśli trafiłeś tu tylko po to, aby się reklamować spamem, radzę porzucić ten pomysł - nie licz na to, że nabiję Ci statystykę. W moich zasadach blogowania liczy się uczciwość.
***** Zdarza się, że odpowiadam na Wasze komentarze. Może wywiązać się fajna dyskusja :)