Cześć!
To
już drugi post w tym roku, oraz 165. w blogu.
Po
mocno azjatyckim motywie na blogu, postanowiłam wstawić tutaj post
zwyczajny, czyli z kategorii fantasy, taki, jaki pojawia się
właściwie od zawsze.
Nie
mieszając w tematykach, zdecydowałam się na smoki.
Osobiście
uwielbiam te postacie, jako postacie fantasy, które w zasadzie
pochodzą od pradawnych legend.
W
Chinach dawne wyobrażenia smoków określało się mianem Long. Były
to dość popularne wyobrażenia tych gadów. W dość szybkim tempie Longi stały się tradycją Chin, wskutek czego trudno ich nie kojarzyć z tym krajem :) Ponadto mityczne
wyobrażenie smoka z czasów średniowiecza nosi nazwę wiwerna.
Smoki
są bohaterami wielu mitów.
Tak
więc, przedstawiam galerię z tymi stworzeniami:
Przykład
Longa w wersji graficznej:
Zakochałam
się w tym pomniku :)
To
będzie na tyle, co do tego postu.
Czekam
na komentarze również pod poprzednim postem. Dla Was będę pisała
dalej. Nie wiem, kiedy będzie kolejny post, ale podzielam nadzieję,
że niedługo.
Dziękuję,
że jesteście ze mną!
Szkoda, że smoki nie istnieją, bo to naprawdę niesamowite stworzenia. Chociaż są niebezpieczne, to są też takie piękne!
OdpowiedzUsuńAkurat smoki mnie nie rajcują. Są takie typowe i tak typowo przedstawiane (chociaż wierzę, że od tej reguły są wyjątki). Wolę jak coś mnie zaskakuje, a przy smokach sposoby ich przedstawiania, także w literaturze, są dosyć nijakie. Fajne są tylko smoki bagienne Pratchetta, takie malutkie, wręcz zabawkowe smoczki, które noszą na ramieniu bogate damy, bo to modne. Są też niebezpieczne- mogą nagle wybuchnąć. Zabawne podejście do smoka jak do zwierzątka domowego ;)
OdpowiedzUsuńTrafiłaś dzisiaj w moje serduszko. Ten motyw w fantastyce bardzo lubię, są bardzo inspirujące, chociaż nie piszę z tego gatunku to jednak legendy i mity potrafią wciągać. Fakt po pewnym czasie przedstawiania ich w schematyczny sposób np. są dobrze i złe smoki to może się znudzić.
OdpowiedzUsuńPozdro.
Uwielbiam smoki, są naprawdę piękne :) Szkoda, że nie istnieją naprawdę, bo chętnie bym sobie takiego smoka przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńNazwę wiwerna poznałam, gdy grałam w grę Wiedźmin, ale o nazwie chińskiej nigdy nie słyszałam, więc cieszę się, że mogłam się dowiedzieć czegoś nowego :) Pozdrawiam :) /Klaudia