Cześć!
Dzisiaj
krótka notka z kontynuacją.
W
zasadzie to już kolejna odezwa.
Już
prawie doszliśmy do końca pierwszego tygodnia lutego, a do tej pory
śnieg był niezmierną rzadkością…
Coś
się stęskniłam za pisaniem postów :)
Dzisiaj
mam dla Was w zasadzie odświeżenie serii Artist's World.
Artystą
tym mianuję dziś Teda Nasmitha – poprzednią część jego prac
znajdziecie tutaj.
Dzisiaj
ściągnęłam sobie dwa e-booki na laptopa, tak więc mogę się
pochwalić, iż posiadam dwa dzieła Roberta Heinleina: ,,Obcego w
obcym kraju” oraz ,,Władców Marionetek”. Nie jestem pewna, czy
zaliczyć je do mojej biblioteczki (wiem, dawno nie było spisu).
Jak
na razie muszę poczekać, aż upatrzę gdzieś kolejną fajną
perełkę do czytania :)
Miłego
popołudnia, Kochani!
Wow, ten człowiek naprawdę ma talent...aż ma się wrażenie, że uczestniczy się w wydarzeniach przedstawionych na obrazach. Nie potrafię wyróżnić jednego ulubionego, wszystkie na swój sposób mnie urzekły :) Pozdrawiam /Klaudia
OdpowiedzUsuń