Witam
ja Was…
Po
tej przerwie niedługiej ;D.
Ufam,
że cyborgowie z robotami podobały Wam się.
Tak
więc wykonuję notkę na prośbę Zuziie, albowiem ona zdecydowała
jako pierwsza, co będzie w następnym wpisie.
Prawdę
mówiąc miałam pewne problemy związane z ogarnięciem tej notki.
Miałam
błysnąć wiedzą, a wyszło jak zwykle…
No
ale mam nadzieję, że zniesiecie jakoś moje mamrotanie, gdyż…
zaniedbałam sprawę.
Mam
okropne tyły w oglądaniu filmów s-fi i w tym problem ;(
Czuję,
że czeka mnie powrót do przeszłości, albowiem Gwiezdne Wojny
(Star Wars z roku 1999) oglądałam okropnie
dawno.
Ale
ważne, że mam obrazki.
Mam
nadzieję, że wybaczycie mi to, że nie będę podpisywała postaci,
zresztą… nie znalazłam wszystkich (i już nie pamiętam, kto jest
kto ;().
Ale
za to jest Darth Vader ;D
Pokładam
więc nadieżdę (ros. nadzieję), że Wam się spodoba mimo
wszystko.
Były
to tak niesamowite postacie…
Nie
trzeba chyba podkreślać, iż jest to klasyka science fiction (co
prawda, bardziej space fantasy, ale co tam...).
No
i ścieżka dźwiękowa w niej… tego nie trzeba uzasadniać, bo i
tak każdy wie, o co chodzi.
No
więc, zestawiam Wam te niesamowite postacie i życzę miłych
wrażeń…
Jar
Jar (właściwie: Jar Jar Binks), przyznać muszę, że się
naszukałam co niemiara:
Strach
się bać, haha ;D
Ach,
te piękne świetliste miecze...
Rysunek
nieznanego mi autorstwa, ale jest fajny, to wstawiam ;D:
Ze
Star Wars:
Kolejna,
bardzo ważna postać w serii; uwielbiany przeze mnie Yoda:
Ze
Star Wars, czyli z oryginału:
Cudne
ma te oczęta...
No
i oczywiście postać, bez której Star Wars nie byłyby tym samym;
Darth Vader (nazywany też Lordem Vaderem):
Z
kadru filmowego, dla przypomnienia, jakże wyglądał ^^
U
dołu w wersji graficznej:
I
jeszcze jeden...
Czyż
nie jest piękny? ;D
Jest
to postać rewolucyjna, kultowa, taka, bez której seria z pewnością
by się nie wybiła. Powstało za lat świetności (czyli od premiery
pierwszej części) wiele gadżetów ze Star Wars – mój kolega
posiadał koszulkę ;)
Zresztą,
nie tylko w Polsce zapanowała wówczas ,,starwarsomania”.
Poniżej,
kilka takich gadżetów:
Balon
w kształcie głowy Lorda Vadera
Słuchawki
Dyski
slash
Kubki
Radio CD
Toster
(mniammm... ;P)
Kapcie
No
i oczywiście... pluszaki ^^:
Które
gadżety Wam się najbardziej podobają?
Po
doczytaniu notki zapraszam do dyskusji ;)
Na
koniec małe zestawienie:
STAR
WARS – MUZYKA TYTUŁOWA
Mam
nadzieję, że co niektórym wróciła pamięć ;D
I
Marsz Imperialny (wykonanie oryginalne: John Williams):
Dla
tych, którzy lubią Star Wars polecam również animowaną parodię
popularnej serii: Robot Chicken Star Wars (2007). Można znaleźć w tłumaczeniu na napisy
(przynajmniej ja miałam na napisy, nie wiem, czy jest lektor; swoją
drogą jednak, warto posłuchać angielszczyzny ;))
Darth
Vader ma taki fajny głos (aktor nazywa się Abraham Benrubi,
osobiście nie znam tak jak Scotta McNeila).
Nuu…
wygląda na to, że to będzie na tyle…
Oczywiście,
mam jeszcze masę obrazków, ale nawet jeśli zgłosicie drugą
część, moje słownictwo na temat tej fantastycznej serii nie
będzie tak bogate, wiecie już dlaczego…
Mam
jednak nadzieję, że Was nie zraziłam i najmocniej przepraszam
tych, którzy oczekiwali więcej ;(
Pozdrawiam
Was, ściskam i całuję ;) Ja, gwiezdna psina ;D.
Mój tata jest wielkim fanem Star Wars, aczkolwiek ja nigdy nie byłam tym zafascynowana. Mogę obejrzeć, ale nie jestem fanką. Niezłe te gadżety. Czego to ludzie nie wymyślą? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmy-magic-forest.blogspot.com
Pamiętam, że grałam kiedyś w Star Wars na konsoli i o dziwo była to moja ulubiona gra ;D
UsuńJar Jar na trzecim obrazku nawet taki groźny... :D
OdpowiedzUsuńJa przypominam i upominam sie o kitsune :3 uwielbiam te liski <3
OdpowiedzUsuńŚwietna notka :D Haha, ten balon jest boski :D
OdpowiedzUsuńzuziolandia1.blogspot.com