Witam
Kochani!
Dzisiaj,
postanowiłam napisać dla Was jakiś fajny
Tag, zresztą obiecałam. Wiem, że dawno ich nie pisałam, ale jakoś nie miałam weny,
ani też nominacji od innych blogów, a bardzo chciałam stworzyć
coś sama :)
W
końcu jednak (W KOŃCU!) niemoc mnie opuściła.
Specjalnie
dla Was stworzyłam dla Was Asian Countries Music TAG.
Skupiam
się tutaj na najpopularniejszych krajach Azji i przy okazji,
dokonuję małego porównania do artystów-muzyków.
Może
być ciekawie, ponieważ ostatnio mam pełno nowych nurtów
muzycznych, których wcześniej nie było. Mój telefon jest
najbardziej muzyczny ze wszystkich telefonów moich koleżanek
szkolnych. Wobec tego taki muzyczny Tag jest świetnym rozwiązaniem
i ,,rozluźnieniem atmosfery”.
Tag
powstał spontanicznie, za sprawą fascynacji muzyką azjatycką. I
bynajmniej nie chodzi tu o muzykę ludową, a rozrywkową.
Zapraszam
zatem, moi Mili!
CHIŃSKA
REPUBLIKA LUDOWA (CHINY) – Muzyk,
którego inni nie znoszą, za to Ty ubóstwiasz
Muzyk, którego inni
uwielbiają, a Ty nienawidzisz
Z pierwszą częścią
tego pytania miałam niemałe problemy. Zdaję sobie sprawę, że
jeśli porównując mój gust muzyczny z osobami z mojej klasy, są
to dosłownie dwa różne światy.
Ja cenię kawałki, przy
których można przypomnieć sobie dzieciństwo, czy powspominać
razem z rodzicami czasy ich młodości – mówię tutaj o artystach
muzycznych z lat 70. 80. i 90.
Do
wielu zespołów np. Guns'N'Roses mam wielki sentyment, i to nieczęsto
z powodu ich najpopularniejszych utworów.
Jednak ja miałam
najczęściej styczność z twórczością muzyczną lat 1963-1998
(takich to staroci słucham, i dobrze mi z tym! ;D). Lubię też,
jeśli piosenka ma porywający, emocjonalny tekst, nie tylko o
miłości :)
Pomijając fakt, iż nie
słucham kilku gatunków, bo ,,to nie moja bajka” mam mimo to
bogaty gust muzyczny.
Drowning
Pool
Podpis
jest zbędny :P
P.O.D.
Kochana Nirvana z kochanym Kurtem :)
Druga część pytania:
Oj, gdybym tylko mogła ich wszystkich powymieniać, i gdyby moje
koleżanki czytały mojego bloga, rychło by mnie znienawidziły :)
Pierwszym ,,muzykiem”,
którego popularności nie trawię, to Nicki Minaj.
Widać,
że to Photoshop :P
Aż złość mnie bierze
na moją własną osobowość, że mogłam kiedyś jej słuchać. Nie
dość, że śpiewa nieczysto, to jeszcze niczego więcej, oprócz
obfitego tyłka nie ma do zaoferowania.
Drugą taką osobowością,
jest Justin Bieber.
Jeśli wśród Was jest
jego fanka, może śmiało zaprzestać czytania mojego bloga, wcale
się nie obrażę. Jednak jego ,,talentu” osobiście nie łykam, i
wygląda na to, że się nim zakrztuszę, jak flegmą... Przepraszam
za wyrażenie, ale piszę, co o tym myślę.
Trzecią taką perełką,
jest raper, kryjący się pod pseudonimem SŁOŃ.
Tego gościa nienawidziłam
do szpiku kości i nienawidzę w dalszym ciągu, przede wszystkim za
teksty jego piosenek, które nie wnoszą nic wartościowego. Moim
zdaniem teksty jego ,,hitów” są po prostu... ohydne. Takim muzykiem jest również Chada (głos ulicy, bla, bla, bla...) i wielu innych raperów polskich, którzy namiętnie nadużywają wulgaryzmów.
INDIE
– Muzyk, którego cenisz za
wyjątkowe podejście do kultury rodzimego kraju
Myślę, że takimi muzykami są Jim Byrnes i Kid Rock (Robert James Richie). Obaj są Amerykanami – mogliście się domyśleć, gdyż wspominałam o nich dość często na blogu.
Obaj panowie tworzą dwa
różne światy – Jim Byrnes specjalizuje się w bluesie i należy
mu przypisać duży plus za przyczynienie się do rewolucji tego
gatunku. Bardzo go lubię za jego niezwykły talent aktorsko-muzyczny
:)
Seniorzy
też potrafią świetnie śpiewać ;P
Robert Richie, czyli Kid
Rock, tworzy muzykę kierującą się do rocka i country rocka –
mega amerykańsko, nie uważacie? :)
Faktem jest, iż
Amerykanie wyróżniają się niezwykłym patriotyzmem – dlatego
więc to oni są odpowiedzią na pytanie, którego inspiracją są
Indie, które mają bardzo ciekawą kulturę.
JAPONIA
– Muzyk, który jest popularny,
ale jego słuchasz rzadziej niż zwykle
To, czy jakiegoś artysty słucham często, czy rzadziej, zależy od mojego aktualnego humoru i chęci. Jeśli mam ochotę na coś lżejszego, słucham takich muzyków, jak wspomniany wyżej Kid Rock, Jim Byrnes, Shaggy, Gregorian (kocham chorał gregoriański! ^.^) czy lżejsze utwory Depeche Mode.
Shaggy
– raper z Jamajki, wykonujący przede wszystkim rytmiczne reggae.
Gregorian
:)
Depesze :P
Takich artystów grających
lżej, jest oczywiście ciut więcej :).
I oni są w zasadzie
popularni w skali pół na pół. Może w rodzimym kraju bardziej... :)
KOREA
PÓŁNOCNA/POŁUDNIOWA – Muzyk,
który powinien być Twoim zdaniem, zauważony
Jest wiele muzyków spoza
kręgu tych, których popularność przebiła się do Polski. Uważam,
że jest naprawdę wiele takich artystów, a ja, buszując po
Youtube'ach i Wikipediach, jak niestrudzony drapieżnik, ,,urządzam
obławy” na takich muzyków, czyli starannie przesłuchuję ich
utwory. Jeśli utwory ów artysty mi się podobają, mówię wtedy do
niego: ,,Jesteś mój” ;D
Tak otwarcie i szczerze.
A wracając do pytania,
uważam, iż takim muzykiem powinien być Emil Chau. Mimo iż
zdołałam wstawić dla Was tylko jedną jego piosenkę, obiecuję,
że postaram się wstawić dla Was inne z tych, które wymigrowały z
zakamarków Internetu, na kartę pamięci mojego telefonu.
Oczywiście, nie tylko on
zasługuje na ten zaszczyt.
Wielką przyjemnością byłoby niewątpliwie wybicie się Wu Bai'a (Wu Chun-lina, pisałam o nim w niniejszym poście, poza tym jest zarówno piosenkarzem i autorem piosenek, ale i gitarzystą (a Wy już wiecie, że kolana same z siebie mi miękną, jak zobaczę chłoptasia z gitarą - oczywiście, jak stoję :P, natomiast na siedząco serce mi wali ze szczęścia... ach te endorfiny :P)), grupy niemieckiej Zeraphine, Kilpi (pisałam więcej o kapeli w tym miejscu), Thousand Foot Krutch czy szwedzkiej kapeli Nightingale (niestety, nie ma o niej polskiej Wikipedii).
Co do muzyki, uwielbiam odkrywać. Odkrywać i analizować.
A jak się zakocham w jakimś utworze, czy konkretnym artyście, to nie ma bata... zaobrączkowany na amen :P
Wielką przyjemnością byłoby niewątpliwie wybicie się Wu Bai'a (Wu Chun-lina, pisałam o nim w niniejszym poście, poza tym jest zarówno piosenkarzem i autorem piosenek, ale i gitarzystą (a Wy już wiecie, że kolana same z siebie mi miękną, jak zobaczę chłoptasia z gitarą - oczywiście, jak stoję :P, natomiast na siedząco serce mi wali ze szczęścia... ach te endorfiny :P)), grupy niemieckiej Zeraphine, Kilpi (pisałam więcej o kapeli w tym miejscu), Thousand Foot Krutch czy szwedzkiej kapeli Nightingale (niestety, nie ma o niej polskiej Wikipedii).
Co do muzyki, uwielbiam odkrywać. Odkrywać i analizować.
A jak się zakocham w jakimś utworze, czy konkretnym artyście, to nie ma bata... zaobrączkowany na amen :P
Kadr
z teledysku Bai'a, ,,Taikong Dan” (mandaryński:太空彈,
angielski: Spacebomb, język śpiewu: mandaryński)
Naprawdę dużo jest
takich fantastycznych muzyków, którzy nie są popularni na skalę
Beatlesów (do samych Beatlesów nic nie mam, nawet ich lubię :P), a
jednak świat powinien ujrzeć ich talent.
TAIWAN
– Muzyk, który nagrywa single,
mimo to czujesz do niego sympatię
Zazwyczaj słucham tych artystów-muzyków, którzy tworzą pełne dyskografie, a więc nagrywają całe albumy.
Nie ukrywam jednak, że
lubię artystów, którzy nagrywali single na potrzeby ścieżek
dźwiękowych do filmów, lub gier (a tych jest trochę...)
Myślę natomiast, że
takimi muzykami, będą dwie Japonki: Yoko Kanno i Chiaki Ishikawa.
Pierwsza z nich nagrała
utwory do soundtracku anime gatunku cyberpunk, Duch w Pancerzu
(Ghost In The Shell).
Drugą panią, znam z
ledwie jednego singla, ale jakiego singla! Został on wykorzystany do
openingu anime Bokura-no.
Gorąco polecam zarówno
ścieżkę, jak i anime!
Poniżej, pragnę zestawić Wam jej piosenkę (tzn. Ishikawy) wykorzystaną do Bokura-no:
CHIAKI ISHIKAWA - UNINSTALL (OFFICIAL VIDEO)
Poniżej, pragnę zestawić Wam jej piosenkę (tzn. Ishikawy) wykorzystaną do Bokura-no:
CHIAKI ISHIKAWA - UNINSTALL (OFFICIAL VIDEO)
WIETNAM
– Muzyk, którego lubią wszyscy,
ale Ty masz co do jego talentu mieszane uczucia
(kochać?/nienawidzić?)
Bardzo kłopotliwe pytanie...
No cóż, wygląda na to,
że słucham tylko i wyłącznie muzyki, która mi się podoba, a nie
taka, do której nie żywię chociażby uczucia sympatii. Może
kiedyś znalazłoby się więcej takich ,,pseudogwiazdek”, z
którymi obecnie wzięłam bezbolesny rozwód i po którym nie muszę
się martwić o alimenty na mój wygłodniały muzycznie słuch :P
Ale do takich mogę zaliczyć cały multum ówczesnych ,,gwiazd muzyki”, którymi zachwycają się nastolatkowie jedynie sezonowo.
Ale do takich mogę zaliczyć cały multum ówczesnych ,,gwiazd muzyki”, którymi zachwycają się nastolatkowie jedynie sezonowo.
Słyszeliście o
,,sezonowcach”, prawda?
Jeśli nie, to wytłumaczę
na przykładzie modelingu. Chodzi przede wszystkim o to, aby
pasjonować się czymś tylko na czas, kiedy coś jest w danym
momencie modne, a wiadomo – modne=fajne.
Jednak uważam osobiście,
że nie jest to do końca prawdą. Powracająca starsza moda też
jest moim zdaniem dobra i wcale nie taka ,,kiczowata”, jak to
uważają ,,spece od modelingu”.
Ja nie jestem sezonowcem,
owszem, z biegiem czasu moje gusta mogły ulec zmianie, lecz nie
oznacza to, że z rocka i metalu przerzuciłam się całkowicie na
mandopop i j-pop (takie gatunki wykonują m.in. Jackie Chan i Emil
Chau (skończ z tym CHANEM I EMILEM!!!)).
Jednak Wu Bai (teraz to WU
BAI'EM zajeżdżasz...) wykonuje już chinese rock, czyli rock chiński i hard rock. Rock jest bliski mojemu serduchu, oj, bliski...
Jednocześnie fascynację
nowymi artystami (Emilem, Wu i Thousand Foot Krutch) zyskałam dzięki
blogowi. Jako, że jestem ciekawa świata i uwielbiam odkrywać,
urozmaicenie gustów muzycznych było dla mnie czystą przyjemnością.
Troszkę dziwnie, że do
azjatyckiego Tagu wpakowali się Azjaci, ale przecież kapele
europejskie też musiały się pojawić. Taka siła wyższa, co
cóż...
PARADA
SMOKÓW, GEJSZY, SŁONI I MASKA KOREAŃSKA – Tagowanie
otwarte ^.^
Z wielką przyjemnością nominuję/taguję do azjatyckiego Tagu tych oto Europejczyków ^.^:
Indywidualnego Obserwatora (nie wstydź się, facet, odpowiadać na blogu! :D)
Klaudię i Julię (skoro
we dwie prowadzicie bloga, we dwie też odpowiadacie ^.^)
Życzę świetnej zabawy
przy wykonywaniu Tagu i rozdawania go biednym xD Pamiętajcie, że nie musicie wcale słuchać na codzień j-popu, aby wykonać ten Tag ^.^
Dopuszczalne jest też wybieranie z pośród europejskich i amerykańskich zespołów (myślicie, że niby czemu napisałam o Gunsach? ^.^)
Oczywiście, oprócz nominowanych inne osoby również mogą czuć się nominowane :P
Dopuszczalne jest też wybieranie z pośród europejskich i amerykańskich zespołów (myślicie, że niby czemu napisałam o Gunsach? ^.^)
Oczywiście, oprócz nominowanych inne osoby również mogą czuć się nominowane :P
Jackie Chan jest załamany, że nie został otagowany...
A jeśli chodzi o playlistę, to zapodam prawdziwie azjatycką (chińsko-tajwańską ^.^)
A jeśli chodzi o playlistę, to zapodam prawdziwie azjatycką (chińsko-tajwańską ^.^)
UWAGA:
Nie ponoszę odpowiedzialności za uzależnienie od jakiegokolwiek
utworu. Każdemu z artystów poświęcę trzy utwory (nie muszę
mówić, że będzie ich więcej? :))
Słyszycie
w angielskich słowach mandaryński akcent? ^.^
c) Z repertuaru Wu Bai'a (mandaryński: 伍佰
No
i trzecia... najbardziej klimatyczna do tego postu:
Większość
swoich utworów Wu Bai nagrywa właśnie z zespołem China Blue.
Uważam, że dosyć fajnie się zgrywają ^.^
Co do spraw przyziemnych - podjęłam naukę pisania azjatyckich emotikon. Co prawda, znam ich tylko garstkę, tzn.
^^ (uśmiech - wersja uproszczona)
^.^ (wesołość, uśmiech) - jak zauważyłam, istnieje kilka wariantów w azjatyckich emotikonach
>.< (złość)
Bardzo dużo, prawda? ;D
Faktem jest też, że w postach nadużywam emotikon europejskich - z przyzwyczajenia, rzecz jasna. Ale sądzę, że warto poszerzać horyzonty.
Co do spraw przyziemnych - podjęłam naukę pisania azjatyckich emotikon. Co prawda, znam ich tylko garstkę, tzn.
^^ (uśmiech - wersja uproszczona)
^.^ (wesołość, uśmiech) - jak zauważyłam, istnieje kilka wariantów w azjatyckich emotikonach
>.< (złość)
Bardzo dużo, prawda? ;D
Faktem jest też, że w postach nadużywam emotikon europejskich - z przyzwyczajenia, rzecz jasna. Ale sądzę, że warto poszerzać horyzonty.
Ten
obrazek może mi pomóc w nauce
No i to będzie na tyle, co do tego postu. Jeszcze raz życzę wspaniałej zabawy nominowanym i ciepło pozdrawiam! :* (całus od Europejczyka) ^3^ (całus od Azjaty)
Coś czuję, że będzie bombowo...
Łajeczko, dziękuję, uwielbiam takie nominacje, jednak ta jest dla mnie o wiele za trudna xD Mam już tak, że jeśli usłyszę jakąś piosenkę i wpadnie mi ona w ucho, to jej słucham - czasami jakiś artysta ma jedną taką piosenkę, czasami i paręnaście, w większości pamiętam tylko nazwę utworu. Mało mnie też obchodzi jak przez innych postrzegany jest jej autor lub czy wydaje single lub woli nagrywać całe płyty. Nie mogę więc odpowiedzieć - po prostu nie umiem ;) Nie mniej jednak dziękuję, i za nominację i za opinię na temat opowiadania:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i trzymaj się ciepło ;)
Izka
Ten Tag jest bardzo ciekawy, jednakże kompletnie nie wiem, jak odpowiedziałabym na powyższe pytania. Nie no, tylko jedno wydaje mi się dosyć łatwe i odpowiedziałabym na nie zupełnie jak ty, chodzi mi tutaj o piosenkarzy, których wszyscy uwielbiają, a ty nie znosisz XD Dziękuję za nominację, ale chyba nie podołam :/ Dotychczas nie zagłębiałam się tak w przemyślenia o muzyce i muszę przyznać, że nie mam zbyt wiele do powiedzenia na ten temat.
OdpowiedzUsuńFaaajne, ja bym odpowiedziała z łatwością :D Aczkolwiek od początku przeraziła mnie ilość muzyki japońskiej/chińskiej. Moja przyjaciółka ją ubóstwia i czasami zmusza mnie do słuchania tego. Jestem jednak fanatykiem muzyki, której słowa rozumiem, no i... czy tylko mi się wydaje, czy w Japonii naprawdę wszyscy mają piskliwe, wysokie głosy?? Nawet faceci?? Żadnej ze słuchanych przeze mnie piosenek nie śpiewał gość z fajnym basem albo choćby przyzwoitym tenorem, to znaczy w skali, którą uznaję. Może słucham złego rodzaju muzyki?
OdpowiedzUsuńCzy państwa były dodawane do pytań na chybił-trafił czy jest w tym jakaś wyższa logika??
No cóż, wygląda na to, że pół na pół ;P. Tag ten był wymyślany naprawdę spontanicznie. Ale wytłumaczę Ci, czemu dobrałam pytania do państw tak, a nie inaczej:
Usuń1. Chiny - no, nie oszukujmy się, większość z nas nie znosi Chin (szczególnie języka chińskiego), ze względu na naszywki ,,Made In China". Ale z drugiej strony, wiele osób uwielbia kulturę chińską.
2. Indie - tutaj podkreśliłam fascynację mitologią hiduską no i oczywiście kulturą tego kraju. Zapewne czytałaś ,,Księgę Dżungli"?
3. Japonia - ze względu na dość wąski pas popularności zespołów Kraju Kwitnącej Wiśni (wiadomo, że jak śpiewają po angielsku, są częściej zauważani)
4. Korea Północna i Południowa - sama przyznaj, ten kraj nie przebił się popularnością kultury, jak Japonia i Chiny. Jednak uważam, że powinien on na niej zyskać. Co kraj, to obyczaj, a w każdym kraju można dostrzec ciekawe rzeczy ;P
5. Taiwan - malutka prowincja chińska, a z niej to wywodzi się wielu fantastycznych artystów (wiem to po Wu Bai'u ^.^)
6. Wietnam - niezbyt popularny kraj. Koncepcja wzięła się stąd, że mało jest dokumentów podróżniczych poświęconych Tajwanowi i Wietnamowi przy okazji (najwyżej angielskich i bez lektora :P).
Oto całe wytłumaczenie ;P
Dziękujemy za nominację ^^. Coś czuję, że będzie ciężko odpowiedzieć...ale na pewno podołamy temu zadaniu :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nieźle się wkręciłaś w azjatyckich muzyków :D Pozdrawiam :) /Klaudia
Dacie radę, wierzę w Was mocno! ^.^
UsuńCiekawe zestawienie. Utwierdziło mnie w przekonaniu, że mamy bardzo podobne gusty muzyczne ;) Uwieeelbiam Depeche Mode. Miło się czytało, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłaściwie nie znam większości zespołów/ wykonawców, którzy pojawili się w tym poście. Kiedyś słuchałam j-rocka, ale obecnie mi to przeszło. Jedynie czasem posłucham jakiś piosenek z sentymentu.
OdpowiedzUsuńDzięki za wyróżnienie, chociaż na muzyce to ja się kompletnie nie znam. Jak coś mi się podoba to mi się podoba i nie bardzo mnie obchodzi kto to śpiewał, ale coś na temat muzyki wymodzę w najbliższym czasie, chociaż nie wiem jak mi to wyjdzie.
OdpowiedzUsuńCo do Słonia to znam kilka jego piosenek i bardzo lubię. Gość jest bezpośredni, pokazuje zgniliznę która trawi ludzi, słuchając pierwszy raz można mieć "odruch wymiotny" ale jak się wsłucha to są naprawdę ciekawe teksty. Potrafią podbudować na duchu, dodać trochę woli walki, w chwilach depresyjnych. Przykładowy fajny cytat
"Nic nie warta jest duma ludzi bez honoru.
Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób"
Albo
"Rób to co robisz brat, świat jest dziki.
Nie pozwól by ktokolwiek mówił, że jesteś nikim"
"Zawsze jest chwila ciszy przed uderzeniem burzy
świat należy do odważnych nikt nie pamięta tchórzy"
No ale każdy ma inny gust. Tak samo jak ja nie potrafię zrozumieć o co chodzi w co po niektórych współczesnych topowych piosenkach.
Pozdro.
Sporo tu wymienionych muzyków nie znam, więc będę miała co posłuchać, zajebiście :D
OdpowiedzUsuńW swoim czasie byłam wielką fanką Gunsów :D I nadal oczywiście mam duży sentyment do tego zespołu :)
Biebera nie słucham, ale lubię sobie czasem dla beki puścić Babe XD
O i wychodzi na to, że używałam niektórych azjatyckich emotikon nawet o tym nie wiedząc :D
UsuńNie trawię zachodnich współczesnych piosenkarzy, nie licząc Beyonce i Bruno Marsa, ale jak dla mnie to Bieber się trochę podciągnął i robi trochę lepszy chłam niż na początku. ;) Co do Nicki Minaj... fuujjj...
OdpowiedzUsuńJa słucham jrocka i kpopu. Chociaż teraz to mi się wydaje, że jrock się trochę skiepścił, więc słucham starych piosenek Dir en grey czy Gazette. Cóż...
Dziękuję za komentarz ;)
____________
pisane-atramentem.blogspot.com
Właśnie sobie przypomniałem o tej nominacji!
OdpowiedzUsuńNastępny post na bloga, który napiszę będzie właśnie tym tagiem :D
Pozdrawiam!