Hej
Wam!
Tak
jak podejrzewałam, ten miesiąc był (do tego czasu) dobry, ale
wydaje mi się, że tylko dla bloga. Nie oznacza to jednak, że cały
miesiąc spędziłam przy laptopie.
Zajmowałam
się też książkami, a nowa pozycja w mojej książkowej
zbieraninie - ,,Hobbici” autorstwa Lynette Porter – może
zapowiadać się ciekawie, chociaż jeszcze się nie przymierzyłam
do jej czytania.
Poprzednio
czytałam wiele opinii na jej temat i przyznać muszę, że na
wszystkie (a szczególnie pierwszą) trafiłam przez przypadek.
Oprócz
tego mam jeszcze kilka nowych filmów do obejrzenia i parę spotkań
z przyjaciółmi w planie, więc sądzę, że nie jest źle.
Czasami
nie jestem w stanie wymyślić czegoś na biegu, ale sądzę, że
podjęłam trafną decyzję, jeśli chodzi o urozmaicenie bloga.
Czasami
miewam takie dni, że mam miliardy pomysłów na sekundę, a nieraz
chcę coś dodać, coś zmienić, ale nie wiem co…
Taka
blokada twórcza, wiem…
Ale
zawsze wtedy potrafię się po kilku dniach (czasami po kilku
godzinach) wykaraskać z tych piekielnych czeluści monotonności,
której nienawidzę i staram się unikać na blogu jak diabeł
święconej wody.
No
a dzisiaj nie będzie nic nowego, a kontynuacja konkretnej tematyki,
ponieważ mam pełno obrazków i… pełno pomysłów na posty *.*
Myślę,
że i tym razem nie będzie nudno.
Dzisiaj
zestawiam drugą bodajże część grafik w wykonaniu Laury Diehl,
której pierwszą część publikowałam… 25 lutego.
Wiem,
że dawno, i czasami mi się wydaje że się już nieco gubię w tych
notkach tematycznych, ale… jedyne co mogę zrobić, to zacisnąć
zęby i nadal prowadzić tego bloga.
Na
początek, tak jak w pierwszej jej części (tzn. tematyki) obrazek
ilustrujący serię:
No
i obrazki:
Ja
chcem taką sówcię!... ;*
Wiem,
że niektóre mocno nawiązują do zimy, ale takie miałam, to takowe
wstawiłam ^.^
Myślę,
że dobrze poszło.
Co
myślicie o pracach tej artystki?
Czy
któreś podobają Wam się szczególnie?
Pamiętajcie,
że wszystkie te obrazki, a że nie są mojego autorstwa, a autorstwa
Internetu, nie istnieją tutaj prawa autorskie.
Zachęcam
też do udostępniania bloga, ponieważ wiecie, że zawsze się
staram ;*
P.S.:
I bardzo dziękuję za komentarze Maxuce, która jako jedyna
skomentowała kilka z wielu stron na blogu.
P.S.2:
Jak pewnie zauważyliście, zmieniłam nieco wygląd bloga. Trochę
dodatków tu, trochę tam... i jak zwykle nie mam nic ciekawego do
roboty oprócz czytania i pisania... a, i jeszcze słuchania muzyki.
Niniejszy
post prędki, ale mam nadzieję, że Wam się spodobał.
Serdecznie
dziękuję wszystkim, którzy starali się mnie odwiedzać i
zapraszam ponownie! ;*
Blokada twórcza to najgorszy koszmar każdego bloggera. Zresztą, nie tylko bloggera.
OdpowiedzUsuńNajgorzej jak pomysł tak po prostu wyleci Ci z głowy, niczym przez dziurkę od klucza.
Dodatki na blogu swój urok mają, a rozplanowane - nie oszpecają. :)
Powróciłam (znowu) i pozdrawiam serdecznie.
PS: Dzięki Ci zacna Dobrodziejko za "On My Way" :D
UsuńHaha, znam to niewątpliwie. Osobiście uważam, że taki już przypadek artysty, że miewa ,,dni bezwenowe" i coś o tym wiem ^.^ Uważam, że kreatywność to jedna z najlepszych cech człowieka, bo wtedy nie wtapia się w szare tło, wyróżnia się, daje coś od siebie.
UsuńKreatywność jest wszakże najlepszym życiowym partnerem dla wyobraźni ;D
No i jeśli chodzi o piosenkę, która zapewne Cię powitała, jak weszłaś na blog, to szczerze nigdy bym nie zrezygnowała z twórczości Collinsa, bo to jest jeden z wielu artystów z dawnych lat, którzy się wyróżniają, chcą podążać za marzeniami, a nie za modą ;D
Mam do niego wielki sentyment, a na tej piosence popłakałam się, jak usłyszałam ją po raz pierwszy - mam tendencję do ,,wczuwania się" w utwór, i bardzo lubuję się w piosenkach emocjonalnych :')
P.S. Ja również serdecznie pozdrawiam ;)
Witam! Zapraszam na blog o zmiennokształtnych istotach w realu: www.zmiennoksztaltne.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitam! Zapraszam na blog o zmiennokształtnych istotach w realu: www.zmiennoksztaltne.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWow! Jakie cudne obrazki, uwielbiam takie :) Po za tym zawsze motywują mnie do pisania mojej książki :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się pierwszy obrazek no i te sowy :) Pozdrawiam! /Claudie